Szukając różnic między reklamą a reklamą społeczną

Reklamy społeczne, tak jak w definicji, mają na celu wywołanie zmian społecznie pożądanych. Przecież spot reklamowy jest jedną z metod, które mają w tym kierunku oddziaływać. I nic w tym dziwnego czy nowego. Przywykliśmy już do tego że permanentnie ktoś chce żebyśmy kupowali to a nie tamto, żebyśmy zachowywali się tak czy inaczej. Nawiązując do mojego poprzedniego posta, nazwałbym reklamy "kolorami zmian". Tymi kolorami, co jak parę dni temu kreśliłem, mają siłę zmieniać klimat a w ostateczności świat. Patrzymy więc obojętnie jak komercyjne reklamy bez względnie wykorzystują nasze uczucia. Ale też reklama społeczna sięga coraz częściej niezauważalnie po nasze umysły, serca i portfele. W swojej dotychczasowej pracy zawodowej pracowałem i pracuje zarówno dla organizacji, których celem jest przynoszenie zysku, jak też dla organizacji non profit. Oba rodzaje instytucji w swoich działaniach zbliżają się do siebie. Firmy chcąc mieć coraz bardziej ludzką twarz a organizacje chcą być coraz bardziej profesjonalne. Kolory zmian przestają się być sztuczne i obce życiu codziennemu. Jeśli produkty i usługi tworzyć będziemy z konsumentem, to on już będzie naszym klientem- rymuje jakże celnie David Butter, światowej sławy specjalista od marketingu. Obywatele, konsumenci, rządzący naszym światem, gdzie jest różnica miedzy reklamą a reklamą społeczną? Wśród reklam społecznych znalazły się tu również spoty wyborcze. Pokazują one istotną różnicę między reklamą a reklamą społeczną ? Czy nie jest tak że reklamówki wyborcze i wszelkie reklamy nawet jeśli zachęcają do pogłębionej refleksji, to nakłaniają do reakcji tuż po emisji lub w nie odległym czasie. Natomiast reklama społeczna jest działaniem w dużo, dużo dłuższej perspektywie ?